ndb2010 ndb2010
5712
BLOG

Naciski wyparowały wraz ze smoleńską mgłą.

ndb2010 ndb2010 Polityka Obserwuj notkę 93


W raporcie końcowym komisja MAK opierała się na wersji stenogramów, które ona sama opracowała w czerwcu 2010 roku. Podobna, wcześniejsza wersja wraz z kopią zapisu na płycie CD została przekazana Polsce w maju 2010 roku. Najnowsze analizy polskich specjalistów z komisji J.Milera wykazały, że stenogramy z maja 2010 r oraz wersja z czerwca 2010 roku umieszczona przez Rosjan w raporcie końcowym znacznie się różnią od tego co rozszyfrowali Polacy na podstawie przekazanej kopii zapisu.

Słowa, które wprowadzili Rosjanie do stenogramów w maju 2010 i które istniały przez 9 m-cy miały na celu stworzenie wrażenia wywierania nacisków przez pasażerów samolotu. Jednak polskie analizy kopii zapisu MARS-BM CVR (Cocpit Voice Recorder) wykazały jednoznacznie, że nie ma nawet najmniejszego dowodu na jakiekolwiek naciski na załogę z strony któregokolwiek z pasażerów Tu-154m. Zostało to uwzględnione w polskich uwagach do raportu MAK jednak uwagi te zostały zignorowane i większość raportu końcowego komisji MAK zawierają niczym nie potwierdzone tezy o naciskach. Mówi o tym nawet mjr.Fiszer

(...)Nawigator polskiego tupolewa nie obawiał się podczas lotu do Smoleńska, że prezydent Lech Kaczyński (śp. 61 l.) "się wkurzy", a dowódca załogi nie prosił dyrektora z MSZ Mariusza Kazany (śp. 50 l.) o "zapytanie szefa, co ma robić" Takich słów, wbrew temu, co mówili Rosjanie, nie ma na nagraniach zaprezentowanych we wtorek przez polską komisję. We fragmentach, które dla Rosjan były dowodem wywierania presji na polską załogę, nasi specjaliści usłyszeli inne niż MAK słowa. – Ten odczyt podważa rosyjską wersję o naciskach na załogę – mówił w TVN24 major Michał Fiszer(...)

 

 

W rosyjskiej wersji tak wielokrotnie powielanej przez media było zdanie:

08:38:00,4-08:38:02,2 Anonim Wkurzy się, jeśli jeszcze (niezrozumiale)

 

Takiego zdania nie ma. Naprawde nawiagator mówi:

08:38:00,4-08:38:02,2  Powiedz jeszcze, ze jedna mila została

 

 

Po prezentacji komisji J.Milera w której pokazano rozszyfrowany przez Polaków zapis audio kopii CVR oraz publikacji polskich uwag doszło do sytuacji absurdalnych. Częśc polskojęzycznej prasy, która przez 9 m-cy wspierała wariant rosyjski, który głosił, że były naciski na lądowania ze strony paszażerów stwierdziła, że od dziś naciskiem jest ...brak nacisków na lądowania...

Jednak te same media zapomniały albo postanowiły zapomnieć o dwóch sprawach:

- lotniska zapasowe w żaden sposób nie zostały zabezpieczone przez stronę Polską (zadania minstra B.Klicha, J.Milera, M.Janieckiego)

 

http://www.ndb2010.salon24.pl/214309,smolensk-dokonania-b-klicha-i-m-janickiego

- Z prezentacji min.J.Milera i opublikowanych przez MAK stenogramów z wieży wynika, że strona rosyjska w żaden sposób nie była przygotowana na przyjęcię polskiego samolotu na innym lotnisku stąd bardzo długie i nieksuteczne rozmowy kontrolera lotu w Smoleńsku i centrali w Moskwie. Kontroler lotniska w Smoleńsku aż do końca nie otrzymał inormacji gdzie może skierować polskiego Tu-154m.

W czasie prezentacji odczytu polskiej kopii CVR zwraca uwagę fakt, że jedyna kwestia z rosyjskiej wersji stenogramów z maja 2010 roku odnosząca się do gen.A.Błasika (10:39:07)

08:39:02,2-08:39:08          Nawigator            Kabina. Sterowanie przednim podwoziem mamy włączone. Mechanizacja skrzydeł

08:39:07,5-08:39:10,7      Anonim                Mechanizacja skrzydła przeznaczona jest do(niezrozuamiale)[głos w tle czytania karty-Gen. Błasik]

 

Według Rosjan zdanie to potwierdzało obecność w kabinie gen.Błasika . W czasie prezentacji raportu MAK w Moskwie, w tym miejscu została przerwana prezentacja i Rosjanie zostali przy obecności gen.Błasika pomimo, że nie pokazali żadnego dowodu. Prezentacja MAK znacznie różni się od tej jaka została zaprezentowana przez komisję J.Milera. Słowa o mechanizacji skrzydeł, które do tej pory miał wypowiadać gen.A.Błasik w polskiej wersji są krótsze i wypowiadane są przez nawigatora i II pilota.

http://www.tvn24.pl/2406486,12690,0,0,1,wideo.html

(Uwaga: Wszystkie czasy z prezentacji J.Milera są pomniejszone o 5 sekund)

08:37:57,4-08:38:00,2        Nawigator            Powiedz jeszcze, ze jedna mila została

Tu wyparowały naciski....nikt się nie wkurzał...

08:38:15,0-08:38:17,1        Nawigator          Pół mili nam zostało

W tym miejscu na 50 sekund przed początkiem ścieżki zniżania samolot znalazł się w osi pasa, przygotowując się do rozpoczęcia zniżania co potwierdziła komisja Milera. Obnażone zostało calkowicie bezszczelne kłamstwo komisji MAK z prezentacji z Moskwy, które mówiło, że samolot wszedł spóżniony na oś lotniska i ścieżkę.

08:38:35,9-08:38:37,3        Mjr.Protasiuk     300

08:38:37,2-08:38:38,7        II pilot                 I redukuję 300

08:38:49,2-08:38:51,9        II pilot                 I klapy 36. Mamy 2-8-0

08:38:50,5-08:38:52,6       mjr.Protasiuk     Klapy 36

08:38:56,5-08:38:57,2       Mjr.Protasiuk      Już

08:38:53-08:38:54,0          II pilot                Klapy 36

08:38:54,0-08:38:55,1       Nawigator           Jadą

 

Rosjanie ominęli ten fragment:

08:38:56 - 08:38:58   Mjr.Protsiuk       Procedury poproszę

08:38:59 -  08:39:00   Mjr.Protasiuk       Czytaj

Wypowiedz nawigatora z rosyjskiej wersji zaczynająca się od słów „kabina” co od samego początku wskazywało na rozmowę przez Intercom i wklejenie (zafałszowanie tego wpisu) i oraz słowa gen.Błasika nie istnieją. Rozmowa wygląda tak:

08:39:02 – 08:39:03    Nawigator Mechanizacja skrzydeł

08:39:03 – 08:39:04    II pilot    Mechanizacja skrzydel.

08:39:04,7-08:39:06,6        Kontroler-Smoleńsk   101-y, odległość 10, wejście na ścieżkę

Gen.A.Błasik tak jak naciski istniał tylko w rosyjskiej wersji stenogramów. W końcu sam polski akredytowany E.Klich, który jako jedyny z Polaków odsłuchiwał oryginały zapisu CVR jeszcze w maju 2010 oświadczył, że kiedy on słuchał oryginałów taśm z czarnych skrzynek rządowego tu-154m to żadnych głosów osób spoza załogi nie słyszał.

„…Klich powiedział też, że słuchając nagrań z kabiny pilotów, nie słyszał głosu nikogo spoza załogi. Według doniesień mediów urządzenia zarejestrowały słowa jeszcze jednej osoby, prawdopodobnie dyrektora protokołu dyplomatycznego w MSZ Mariusza Kazany.

- Słuchałem całych rozmów w kabinie i słyszałem bardzo dokładnie rozmowy załogi między sobą, załogi z kontrolerami na ziemi. Natomiast jeśli były jakieś inne rozmowy, to takie rozmowy są w tle. W związku z tym, słuchając bez wyciszenia szumów, ja nie słyszałem innych głosów i tego nie mogę potwierdzić, bo mogę powiedzieć to, co słyszałem – zaznaczył Klich…”

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7886326,Edmund_Klich__Konczymy_zbieranie_danych.html

Zmienił zdanie dopiero gdy dostał od komisji MAK kartkę papieru na której te głosy się pojawiły. Jednak naciski i obecność gen.Błasika znika tak jak opada smoleńska mgła.

Widać więc, że historia kolejny raz zatoczyła koło. Tak jak słynne niemieckie gazety z 1941 roku wkładane przez ludzi z rosyjskiej komisji Burdenki do kieszeni pomordowanych Polaków miały oddalić winę od Rosji - J.Stalina za zamordowanie polskiej elity w rosyjskich obozach tak kartki papieru z nieistniejęcymi naciskami wkładane do rąk E.Klicha i polskojęzycznych (świadomie nie nazywam je polskie) media, miały oddalić winę od Rosji - W.Putina.

ndb2010
O mnie ndb2010

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka